Góry Sowie

Góry Sowie to pasmo górskie w środkowych Sudetach na Dolnym Śląsku. Są to góry zróżnicowane pod względem wielkości, najwyższy szczyt to Wielka Sowa (to właśnie na niego się wspinaliśmy) ma 1015 m n.p.m.
Było lato, na Wielką Sowę poprowadził nas przewodnik przez czerwony szlak turystyczny. Szlak ten stanowi fragment głównego szlaku Sudeckiego im. Orłowicza. Góra leży w dorzeczu Odry, a dokładniej na granicy między dorzeczami jej dopływów – Bystrzycy i Nysy Kłodzkiej. Przez szczyt Wielkiej Sowy prowadzi trasa międzynarodowego wyścigu etapowego na rowerach górskich MTB Challenge. W latach 2005–2006 był to najwyższy punkt tej imprezy.
Tak jak powiedziałem wcześniej na najwyższy szczyt Gór Sowich poprowadził nas czerwony szlak. Latem jest tu mnóstwo turystów, zimą narciarzy. Rowerem też tu można wjechać, wszyscy mogą to zrobić nie tylko kolaże górscy, amatorzy także. Jest to też świetne miejsce na Zieloną Szkołę.

Zdobycie najwyższego szczytu

Dotarliśmy tam w celu zdobycia szczytu, ale i chcieliśmy zobaczyć wieżę widokową, która jest jednocześnie symbolem tych gór. Wieża została wybudowana w 1906 roku na miejscu wcześniejszej drewnianej z lat 1885 – 1904. Powstała jako efekt panującego wówczas kultu pierwszego kanclerza Rzeszy Niemieckiej Otto von Bismarcka. Na świecie powstało aż 240 wież z tej samej inicjatywy.
Na wieżę wspinamy się najpierw schodami zewnętrznymi, okalającymi wieżę, które prowadzą do schodów znajdujących się wewnątrz. Osiągamy wewnętrzną kondygnację widokową z 14 oknami. Do górnej platformy prowadzi kolejne 21 stopni. Tam już znajdujemy się na wysokości 25m, skąd możemy podziwiać rozległe widoki na całe niemal Sudety od Karkonoszy po Masyw Śnieżnika, a w bezchmurne dni dostrzeżemy Wrocław.
Następnym punktem na naszej mapie wycieczki było Schronisko Sowa. Jest to schronisko turystyczne, położone mniej więcej na 900 m n. p. m. Dzisiejsze schronisko jest również znane jako gospodarstwo agroturystyczne. Więc jeżeli zamierzamy długo przebywać w Górach Sowich to możemy wynająć pokój.  My nie skorzystaliśmy bo tego samego dnia trzeba było wracać nam do domu.
Wycieczka w Góry Sowie została zaliczona do udanych. Na pewno jest to też cudne miejsce na imprezę integracyjną czy imprezę firmową.